Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2018

Postmodernizm i jego wrogowie

Uznawany za proroka postmodernizmu Jacques Derrida mówił, że nie uważa się ani za postmodernistę ani za poststrukturalistę. Zapytany o to, czy czuje się postmodernistą, Michel Foucault odpowiedział, że nie rozumie, co miałoby łączyć ludzi określanych tym mianem. Jean-Francois Lyotard, którego Kondycja ponowoczesna uczyniła bardzo wiele dla rozpowszechnienia postmodernizmu, uznał tę swoją książkę za opartą na zmyśleniach i parodii, i w ogóle za najgorszą ze swych prac. Wynikałoby stąd, że największymi wrogami postmodernizmu byli intelektualiści, których uznawano za jego twórców. Tylko ponowoczesny mieszczański liberał Richard Rorty przyznawał się do postmodernizmu szczerze i, chciałoby się obecnie powiedzieć, całkiem bezwstydnie. Zjawisko wypierania się przez wielkich myślicieli przynależności do nurtów, które opinia publiczna postrzega jako przez nich stworzone, jest raczej regułą niż aberracją. Kiedy bowiem postmodernizm był już spychany w przeszłość przez komun

Ogród sztuk. Wskazówki pielęgnacyjne

Jedną z kwestii ożywiających filozofię sztuki jest spór o możliwość podania definicji sztuki. Według jednego ze stanowisk taka definicja jest niemożliwa, zaś wszelkie teoretyzowanie o sztuce jest przejawem niepotrzebnej ingerencji w pełen fascynujących okazów ogród, którego piękno tkwi w nieuregulowanym i nieprzewidywalnym rozrastaniu się, nie zaś w starannie przystrzyżonych trawnikach i wytyczonych rabatkach. Zwolennicy drugiego uważają, że mimo porażki licznych teoretycznych i definicyjnych ujęć sztuki, pewne teoretyczne karby są w tej sprawie niezbędne, albowiem orientacja w gąszczu sztuk bez jakiegokolwiek kompasu pojęciowego jest niemożliwa. W szczególności definicja sztuki, wraz leżącą u jej podłoża teorią, pozwalałyby dogodnie wykluczać pretendujące do miana dzieł sztuki pewne twory, artefakty, działania lub zjawiska. Tym samym umożliwiałyby wprowadzanie pewnego ładu ogrodu sztuk i jego pielęgnację przez usuwanie zeń chwastów. Spór powyższy nosi wszelkie znamiona